 Wysłany: Pią 14:37, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dzieki ze napisales o urban jungle team  |
|
| Wysłany: Pią 14:35, 29 Gru 2006 Temat postu: Urban Jungle Białystok |
|
| Źrudło: www.urbanjungle.glt.pl
" Czym jest Urban Jungle? Wszystko zaczęło się od fascynacji Parkourem, podziwem umiejętności ludzi występujących w takich filmach, jak znane zapewne wszystkim "Yamakasi", bądą "13 Dzielnica". Początkowo nieudolnie trenowaliśmy przewroty, przeskakiwanie murków, zeskakiwanie z coraz wyższych wysokości. Z czasem, gdy zaczęliśmy panować nad własnym ciałem, a przede wszystkim umysłem, doszliśmy do wniosku, że nie chodzi o sam fakt "skakania", lecz trzeba to robić w jak najbardziej finezyjny i stylowy sposób. Zaczęliśmy wprowadzać elementy akrobatyki do naszych codziennych treningów, co dało nam jeszcze większą frajdę i satysfakcję. Wciąż jednak poszukujemy nowych wyzwań dla naszej psychiki, bo ona głównie decyduje o tym, co potrafi nasze ciało. Ale najważniejsze jest to, że Urban Jungle jest grupą przyjaciół, za których można oddać ostatnie skarpety. Jesteśmy jak jedna wielka rodzina, która zawsze znajdzie sposób, by w oryginalny sposób urozmaicić szarość dnia codziennego i wprowadzić trochę słońca do tej miejskiej dżungli... "Niektórzy kreują momenty prawdziwej wolności przelatując nad tym, co inni omijają z daleka" " Drużyna: Theor Na imię mi Gabriel. Szerzej znany jestem jako Theor. Wariat zwariowany. Monkey'em pokonam każdą przeszkodę na swojej drodze. Słucham tylko mamy i metalu oraz uwielbiam walić debilne hasła i irytować tym kolegów. Jak coś powiem to roztropnie. Mam tendencję do głupich wypadków, z których najczęściej wychodzę połamany. Pięknie śpiewam. Zwykle zajmuję się nie tym co trzeba. Zdecydowanie za rzadko obcinam paznokcie na nogach. Moje długie blond włosy i piękne zielone oczy działają na dojrzałe kobiety jak płachta na byka. Trochę się wspinam i tańczę. Nie darzę zbytnią sympatią elfów, których uważam za pederastów. Do Urban Jungle należę od samego początku istnienia. DocHoliday Cześć, czołem nazywam się Michał, mówią na mnie Łapa. Zajmuje się tym co robimy odkad pierwszy raz wszedlem na drzewo, bądz też jak mi rodzice opowiadali, kiedy byłem mały spadlem z fotela z krzykiem "BATMAN!" wybijajac sobie zęba. Moje zainteresowania jak na normalnego, szarego nastolatka przystalo to: StarCraft (Pozdro aCw), Naruto, Alkohol, Muzyka, No Stress, Wolność, a w wolnym czasie rzucam palenie. Jestem miły, przyjazny, tolerancyjny (do pewnych granic), ale pamietaj, jak sobie nagrabisz to cie zabije =P I pamietajcie PUNK's NOT DEAD, no dopóki nie umre = ] Jesli ktos chce mi postawic piwo/wino to na gg proszę. "No a zebyscie niewyszli stad bez niczego, powiem:" "Świat jest pełen oziębłości, ponieważ ludzie nie mają odwagi być tak serdeczni, jakimi są naprawdę." Dankin Heyah ^^ szeroko znany jako dankin, ja też nazywam się Michał, i dziwnym trafem jesteśmy z Łapą całkiem do siebie podobni... PK - od dziecka popierdalałem z kumplami po osiedlu skacząc po garażach, drzewach i wszystkim, (ile ja razy do Białki wpadłem) udając przy tym, że jesteśmy komandosami  a rok temu nasze wygłupy uzyskały dźwięczną nazwę Le Parkour. Do UJ dołączyłem w sierpniu 05 i jestem ostatnim członkiem przyjętym do naszej rodziny (tacy są zawsze zdolni i wyjątkowi, nie? ^^)
Zainteresowania, o dziwo, też mam podobne jak Łapa (: z drobną różnicą, ja nie gram w StarCrafta a w WarCrafta (TFT) i łapa jest pacyfistą a ja uwielbiam burdy ;p pozatym kocham płeć piękną, kocham kobitki, oj kocham bez Was bym gnił na tym marnym świecie. Jeszcze mógłbym dodać że uwielbiam w(o/ó)dę i wszystko co z nią związane.
Jaki jestem? pewny siebie, zdeterminowany, porywczy i lekkomyślny (na takich panny leca ^^ ciekawe dlaczego). Dążę do bycia pierwszym, najlepszym. Moja ulubiona piosenka, Clawfinger - Biggest and the Best, treść bardzo przypomina mi moje cele ;] No i jak każdy powrzucał jakieś mysli, to i ja wrzucę: "Man is a pupil, pain is his teacher" Młody Witam.No cóż moge o sobie powiedziec znajomi zwą mnie Młody, skacze juz od prawie 9 miesiecy, żyje sobie na Piasta od czasu do czasu zajrze w jakąś książke albo obejrze jakis film. Adrenalina mnie napędza i dla tego zaczalem uprawiac Le Parkour a z czasem elementy akrobatyki. Wychodzi mi to róznie. Raz lepiej a raz gorzej, ale nie poddaje sie tak szybko i caly czas staram się przełamywać wszystkie bariery psychiczne jak i Fizyczne. Skoro juz cos zaczalem pisac o sobie to korzystając z okazji chcialem pozdrowic moje kochane małpki jak i 2 osobników zawnych Mako i Grzesiu PK & TRICKZ 4 LIFE Acha i jak ktos chce pogadac nad sensem istnienia albo dlaczego kupa jest brązowa to piszcie na gg Alien / neilAn Tak się przyjeło, że nazywają mnie Alienem. Jednak tylko UJ używa tego nicku jako codziennej xywy. Tak ogólnie to jestem Wojtek. Parkourem zainteresowałem się póĄnym latem 2004 r po obejrzeniu wyświetlonego na Discovery "Skakanie po Londynie". Wtedy zaczął się okres namiętnego szukania, ściągania filmików z D. Bellem, C. Raffaellim itp. Na początku, zwykłe vaulty, skoki - zaczynałem jak każdy. Po pewnym czasie wraz z Nerą spotkaliśmy ludzi, którzy także dzielili naszą pasję. I tak się stało, że po ponad 8 miesiącach (jak nie więcej) wspólnego treningu, postanowiliśmy założyć Urban Jungle. I jestem tu od tamtej pory. Interesuje się wszystkim co tajemnicze, niewyjaśnione, niezrozumiałe, paranormalne. Ufo, kosmici, spodki latające - nie mają przedemną tajemnic. Niektórzy uważają, że jestem "inny niż wszyscy". Ale cóż, taki jestem. Zajmuje się grafiką komputerową i webdesignem. To co akurat oglądacie jest skromnie mówiąc takim moim małym dzieckiem. Jestem fanatykiem Matrixa oraz Gwiezdnych Wojen i wszystkiego co z nimi związane. Ogólnie jestem spokojnym człowiekiem - jednak Parkour i akrobatyka to takie moje wyjątki. Kręce także sobie Staffem (kijem) oraz zajmuje się Flash Mobem. A o co chodzi? Zapraszam! Radek Data urodzenia 02.01.1986r. Miejsce zamieszkania Białystok, Wygoda. Jestem jedynie jednym z wielu entuzjastów sportów ekstremalnych, który zapoczątkował tą grupę oszołomów, jaką jest UJ. Zaczynałem od wspinaczki, ale po czym się w białymstoku wspinać? Od kiedy nie ma ścianki wspinaczkowej zająłem się Parkourem i czymś o dźwięcznej nazwie Street Stunts. Poza skakaniem zajmuję się studiowaniem na Politechnice budownictwa, co idzie, jak krew z nosa. W celach zarobkowych zajmuję się montażem filmów weselnych, bądź teżod czasu, do czasu trafi się jakaś robota wysokościowa.Nie będę tu prowadził wywodów filozoficznych i opisywał rysu psychologicznego mej osoby. Jeśli ktoś chce mnie poznać bliżej, bądź w ogóle czegokolwiek ode mnie chce, to zapraszam na gg. Simba "Number one loudest traucer in the world..." Everein Everein... Przepełniony ambicjami i rozpierającą chęcią do fizycznych wysiłków wzbogacam swoje cielsko o kolejne umiejętności. Zaczęło się od "Le Parkour", teraz moje życie wzbogaciło się o akrobatykę and trikz. Moje zainteresowanie PK pojawiło się w sierpniu 2005r. szukając ludzi z którymi mógłbym "trenować", znalazłem Urban Jungle. Do UJ dołączyłem już w lipcu. I tak już zostało i myślę, że zostanie, chyba, że mnie siłą wyrzucą. Lubię czasami poczytać dobrą książkę, obejrzeć dobry film, szczególną uwagę poświęcam azjatyckim filmom. Jeżeli ktoś chce wiedzieć jeszcze więcej to niech pisze na gg. Pawsiuk Witam. Mam na imię Paweł, jak kto woli Pawsiuk. Zajmuję się Parkourem od Października 2004 roku. Pozwala mi on przełamywać własne bariery. Słucham muzyki, która wpada w ucho, miedzy innymi Apocalyptica i NiN, a także Gorillaz i Linkin Park. W wolnym czasie (poza skakaniem) wspinam się i rysuje oraz ćwiczę Capoeire. I to by było wszystko. Żegnam. Timon Witam, mam na imię Damian, 14lat. Lubię uprawiać Pakrour, jeździć na rowerze, spędzać czas z przyjciółmi, słuchać muzyki, szczególnie Linkin Park'a. Moje pierwsze próby zetknięcia z Le Parkour były trudne ale jakoś dawałem sobię rade, na początku skakałem po placach zabaw szukając nowych wrażeń, a z tym ciągłej dawki adrenaliny. Zresztą jakie było by życie bez niej?? Same triki mnie zabardzo nie kręcą, lubię dodać elementy akrobatyki takie jak Backflip, FrontFlip czy też WallFlip. Ech.. mój pierwszy BackFlip.. to było coś. W tym sporcie najbardziej lubię to iż nie potrzeba specialnego wysposażenia, wystarczą tylko wygodne buty i już można ruszać w świat szukajšc przygód. To tylę o mnie, jak co? potrzeba to walić na gg. Narazie. Nera Info nie uzupełnione. " |
|
